W trudnych czasach dla gospodarki firmy produkcyjne szukają oszczędności. Tudzież przez zakup tańszych surowców, półproduktów, redukcji etatów po ograniczenie zużycia mediów. Zajmuję się tematyką tzw. czwartego medium czyli sprężonego powietrza, aczkolwiek natknąłem się już z takim określeniem traktującym tak Internet, co jak widać nie wymyślił żaden inżynier.
Ograniczenie wykorzystania sprężonego powietrza jest często niemożliwe, ale osiągalne jest lepsze nim zarządzanie, przez co możemy zaoszczędzić na energii elektrycznej potrzebnej do zasilania kompresorów. Mowa tutaj o nadrzędnych sterownikach sprężarek. Ma je w ofercie kilku producentów sprężarek oraz firm zajmujących się automatyką. Mimo pięknych obietnic marketingowych nie różnią się one zasadniczo od siebie za wiele (jeśli porównamy urządzenia tej samej klasy), gdyż każde z nich ma po krótce mówiąc za zadanie:
- zmniejszyć koszty operacyjne
- monitorować wykorzystanie sprężarek
- zarządzać pracą sprężarek poprzez włączenie tylko niezbędnych kompresorów, wykorzystując sprężarki rezerwowe tylko w okresach zwiększonego zapotrzebowania
- zmniejszyć do minimum jałowej pracy sprężarek o stałej prędkości i nadmiernej pracy cyklicznej.
Zaletą dobrego sterownika jest możliwość podłączenia do systemu sprężarek różnych producentów i typów. Dla przykładu firma Ingersoll Rand w swoim najprostszym urządzeniu 4Logic daje możliwość podłączenia do wspólnej pracy sprężarki śrubowe z tłokowymi bez względu na producenta, w przypadku gdy sterowane są presostatem.
Sterownik 4Logic korzysta z jednopunktowego czujnika ciśnienia zamiast presostatów w poszczególnych sprężarkach. Maksymalizuje to działanie układu poprzez ustawienie jednakowego ciśnienia roboczego we wszystkich sprężarkach, przy jednoczesnym, równomiernym rozłożeniu obciążenia na wszystkie urządzenia i kompensowanie dynamiki zmian układu sprężonego powietrza.
Przy zastosowaniu sterownika nadrzędnego do pracujących w zakładzie sprężarek (występują różne wersje w zależności od ilości sprężarek) możemy oszczędzić nawet do 50% energii. Pozbędziemy się bezproduktywnej pracy kompresorów na częściowym obciążeniu bądź bez obciążenie i utrzymywania wyższego ciśnienia jako marginesu bezpieczeństwa. Zadba o to już automatyka tak by ciśnienie wytwarzane było na minimalnym wymaganym poziomie, nie tracąc przy tym niezawodności systemu. Wyłączanie sprężarek do czasu, kiedy będą rzeczywiście potrzebne, eliminuje koszt pracy na biegu jałowym i stwarza wydajność rezerwową.
Dla użytkownika dodatkowym ułatwieniem przy stosowaniu nadrzędnego sterownika jest łatwe programowanie pojedynczego urządzenia. Nie ma potrzeby uruchamiania wszystkich sprężarek i ręcznego ustawiania wielu urządzeń. Wszystkie zmiany programuje się na jednym sterowniku, który nadzoruje pracą podłączonych urządzeń.
W instalacji wielosprężarkowej nie każda sprężarka musi działać przez cały czas z maksymalną wydajnością. Dobry sterownik nadrzędny taki jak np. Ingersoll Rand X4I umożliwia dostosowanie działania sprężarek do zmiennego zapotrzebowania na sprężone powietrze. Monitoruje szybkość zmian ciśnienia w centralnym zbiorniku wyrównawczym i automatycznie włącza jedna albo więcej dodatkowych sprężarek, dla zaspokojenia zwiększonego zapotrzebowania. Łagodny, kontrolowany proces rozruchu pozwala uniknąć nadmiernych skoków energii oraz zbyt dużej częstotliwości cykli pracy sprężarek.
Podsumowując sterownik nadrzędny jest rozwiązaniem, którego koszt szybko się zwraca, bez pogorszenia wydajności systemu. Jednak oprócz korzyści w postaci oszczędności energetycznych, sterownik umożliwia również uzyskanie dodatkowych oszczędności na kosztach pracy, eksploatacji oraz wykorzystania zasobów.